Latem 2020 roku mieliśmy okazję stworzyć masywny stół z bali, do salonu jednego z domów w Nowym Targu.
Oryginalne stoły to nasza specjalność, ale tym razem nawet dla nas ten stół był niezwykły.
Dzięki odwadze klientów, mieliśmy możliwość stworzyć coś na prawdę niezwykłego, na pograniczu mebla i rzeźby.
Historia, Minimalizm i Natura – te trzy słowa najlepiej opisują ten stół. 160 kg belek, podpartych na dwóch szklanych taflach robi wrażenie.
Blat wykonaliśmy z grubych na 40 cm, bali które kilkaset (!!!) lat podpierały chodniki w najsłynniejszej kopalni soli. Drewno, które przez wieki preparowała sól i wilgoć – posiada niesamowicie ciekawą, autentyczną fakturę. Włożyliśmy masę pracy, żeby je oswoić, lecz nie przepędzić maszynami ich autentycznego ducha.
Niezwykły blat przykuwa uwagę, więc żeby podeprzeć go w odpowiednio wyrafinowany sposób, wykonaliśmy nogi ze szkła. Dwie tafle po 35 kg, dobrze współgrają z dużą ilością przeszkleń w salonie. I … nie zostawiają cienia na podłogę 🙂 Światło przepływa pod stołem jak pod latającym dywanem.
Przyznacie, że choć taki stół z bali może przytłaczać – wpisuje się idealnie we wnętrze tego domu.
Niepowtarzalna struktura starego drewna idealnie komponuje się z nowoczesną, minimalistyczną kuchnią, w której dominują trzy materiały.
Kuchnia wykonana została przez Studio Bossi.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Studia Bossi.